Srebrne arcydzieło powróciło do Darłowa
W gotyckiej kaplicy Zamku Książąt Pomorskich w Darłowie od 1 lipca można oglądać Srebrny Ołtarz Darłowski - słynne dzieło najlepszych złotników europejskich z początków XVII w. Sensacyjne losy srebrnych reliefów trwają już ponad 400 lat, a końca ich perypetii jeszcze nie widać.
Srebrny Ołtarz - jedno z najwspanialszych dzieł renesansowej sztuki zdobniczej w Europie zamówił w roku 1606 szczeciński książę Filip II - wielki mecenas pomorskiej sztuki. Jako wzór graficzny książę wybrał miedzioryty Hendricka Goltziusa wykonane w latach 1596 - 1598, przedstawiające Pasję. Pierwsze plakiety wykonał metodą repusowania i cyzelowania srebrnej blachy o grubości od 0,6 do 1,5 mm, sprowadzony z Brunszwiku na dwór książęcy w Szczecinie złotnik Johannes Körver. Do grudnia 1607, kiedy zmarł J. Körver zostało wykończonych 18 plakiet. Książę Filip II, aby zmarłego mistrza uhonorować polecił ostatnią ukończoną plakietę przedstawiającą Ukrzyżowanie wmurować w płytę grobową artysty w kościele NMP w Szczecinie. Przez kilka lat po śmierci artysty Filip II nie mógł znaleźć godnego kontynuatora dzieła. Dopiero w roku 1610 zlecił dokończenie prac augsburskiemu złotnikowi Krzysztofowi Lenckerowi i jego synowi Zachariaszowi. Również ci artyści nie zdołali ukończyć dzieła. Ze zleconych 9 plakiet wykonali 5 i znów śmierć im przeszkodziła. Syn zmarł w 1612 r., a ojciec rok później. Po zgonie Lenckerów ołtarz kończą nieznani artyści. Ostatnią Wieczerzę musiał wykonać inny złotnik, który na gotowym negatywie sygnowanym przez Körvera wyrył datę 1616. Ogółem 27 srebrnych reliefów do Darłowskiego Ołtarza wykonywało zapewne pięciu artystów przez okres 11 lat. Po śmierci Filipa II w 1618 srebrne reliefy w spadku otrzymał książę Bogusław XIV. W r. 1636 Bogusław XIV wraz z żoną Elżbietą zlecili wykonanie z hebanu obudowy Srebrnego Ołtarza i dwóch skrzydeł. Wykonawcami nastawy ołtarzowej byli: mistrz Esaias Hepp z Augsburga i jego czeladnik Andreas Zigera z Zerbst. Cały ołtarz umieszczony jest w specjalnego kształtu obudowie z dwoma otwieranymi skrzydłami dwustronnie malowanymi.
Poza tym w skład Darłowskiego Srebrnego Ołtarza wchodziło jeszcze 12 alabastrowych figur przedstawiających apostołów o wysokości około 15 cm umieszczonych na szczycie i gzymsach. Pozostałości tych figur znajdują się w Muzeum Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Po śmierci Bogusława XIV ostatniego księcia Pomorza Zachodniego w 1637 spadku przejęła niedokończony ołtarz jego żona księżna Elżbieta, córka Jana I, księcia Szlezwik - Holsztyn - Sondenburg. Darłowski zamek wraz z darłowską domeną był wdowim wianem księżnej Elżbiety. Ołtarz swój ostateczny kształt otrzymał w roku 1637, kiedy został zmontowany w kościele zamkowym w Darłowie. Kościół pod wezwaniem Św., Elżbiety został uroczyście otwarty 1 stycznia 1638 r. w dawnej Sali Rycerskiej darłowskiego zamku. W skład jego wyposażenia oprócz Srebrnego Ołtarza weszły tak cenne dzieła jak ambona z herbem fundatorki umieszczona nad bramką do kazalnicy, chrzcielnica, portrety Lutra i Filipa Melanchtona ze szkoły Lucasa Cranacha.
Przed otwarciem Darłowskiego Srebrnego Ołtarza z okazji osiemdziesięciolecia Muzeum Zamku Książąt Pomorskich w Darłowie opowiedziała o badaniach, jakie przeprowadziła zarówno nad ołtarzem jak i szafą ołtarzową oraz dziejach tego unikalnego zabytku Dorota Szymczak - autorka bogato ilustrowanej monografii p.t. ?Srebrny Ołtarz Darłowski".
Główną treścią ołtarza jest odkupienie ludzkości przez mękę i śmierć Chrystusa. Srebrne plakiety były rozmieszczone w dwóch kondygnacjach i w zwieńczeniu. Na predelli stanowiącej podstawę retabulum w wydzielonym polu środkowym znajdowała się plakieta ze sceną Chrztu w Jordanie, po bokach w dwóch rzędach po sześć z każdej strony mniejsze plakiety z przedstawieniami świętych: Bartłomieja, Tomasza, Macieja, Szymona, Mateusza, Tadeusza Judy, Filipa, Andrzeja, Jana, Jakuba Starszego, Jakuba Młodszego i Piotra. Na cokole opierała się część właściwa ołtarza z umieszczoną w centrum kompozycji płytą z Pokłonem Trzech Króli. Wokół niej ułożono 12 mniejszych prostokątnych plakiet ze scenami z Pasji od górnego lewego narożnika zgodnie ze wskazówkami zegara: Ostatnia Wieczerza, Chrystus w Ogrójcu, Pojmanie, Chrystus przed Kajfaszem, Chrystus przed Herodem, Biczowanie, Koronowanie cierniem Ecce Homo, Niesienie Krzyża, Ukrzyżowanie, Złożenie do grobu, Zmartwychwstanie. W zwieńczeniu umieszczono plakietę przedstawiającą Króla Dawida grającego na harfie. Plakiety zamocowano w dębowe ramy pokryte hebanem i zdobione motywem ?falującej wody". Centralna plakieta z Pokłonem Trzech Króli posiadała dodatkowo ramę srebrną z nakładanymi medalionami z symbolami męki Chrystusa i ażurową koronką.
Na zewnętrznej stronie skrzydeł zamkniętego ołtarza znajdują się trzy pary obrazów największe: Zwiastowanie i Narodzenie Chrystusa oraz czterej ewangeliści: Mateusz i Marek; Łukasz i Jan.
Na wewnętrznych stronach otwartych skrzydeł ołtarza znajduję się trzy pary obrazów: największe Madonna z Dzieciątkiem i Św. Elżbieta i mniejsze: anioły i kwiaty. Ponadto skrzydła ołtarza ozdobiono licznymi srebrnymi oraz pozłacanymi aplikacjami i ornamentami.
W roku 1806 ołtarz przeniesiono z kościoła zamkowego do Kościoła Mariackiego w Darłowie. Do roku 1897 pełnił funkcje głównego ołtarza. Następnie został ustawiony przy południowej ścianie w prezbiterium. W latach dwudziestych skrzydła ołtarza wymiarach 309x156 cm przeniesiono do miejscowego muzeum. W czasie II wojny światowej w końcu 1944 Srebrny Ołtarz rozmontowano. Srebrne plakiety razem z innymi cennymi zabytkami przechowywano w sejfach banku w Sławnie, a hebanowa nastawa pozostała w kościele NMP w Darłowie. Po wkroczeniu wojsk sowieckich 7 marca 1945 wszystkie cenne dobra kultury z tego regionu gromadzono w zamku w Krągu. Na Pomorzu, w tym także w Sławnie od końca lutego 1945 poszukiwała cennych dzieł sztuki grupa pod dowództwem podpułkownika Leontija Denisowa. Gromadzono je w Krągu i następnie wywożono do ZSRR. Część cennych zabytków była przedmiotem handlu. W pobliskich Bożenicach działała lokalna gorzelnia, którą kierował przybyły spod Zamościa Albert Nowak. Wówczas doszło do stopniowej wymiany ośmiu srebrnych plakiet, które przynieśli żołnierze sowieccy za kilkadziesiąt litrów bimbru. Naraz Rosjanie zlikwidowali placówkę w Krągu i nie doszło do dalszej wymiany reliefów za bimber. Albert Nowak czując zagrożenie ze strony Urzędu Bezpieczeństwa i grasujących band szabrowników wrócił w swe rodzinne strony w okolice Tomaszowa Lubelskiego. W intencji uratowania się z ?Dzikiego Zachodu", jako dar zaniósł do proboszcza srebrna płytę z ?Darłowskiego Ołtarza". Ksiądz obawiając się prowokacji UB zawiadomił służby muzealne w Zamościu. Natychmiast zarekwirowano pozostałe 7 srebrnych plakiet. W maju 1954 Centralny Zarząd Muzeów i Ochrony zabytków przekazał 8 srebrnych plakiet do Muzeum Narodowego w Warszawie. Los pozostałych 19 plakiet jest nieznany. Najprawdopodobniej leżą one w przepastnych magazynach sowieckich pośród wielu innych zrabowanych dzieł sztuki i tu przydałyby się starania Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, aby je odnaleźć i odzyskać. Muzeum Narodowe przekazało 23 stycznia 1967 w bezterminowy depozyt do Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. W roku 1964 doszło do reorganizacji muzeów na obszarze województwa koszalińskiego. Wówczas nakazano darłowskiemu muzeum przekazanie hebanowej nastawy i skrzydeł Darłowskiego Ołtarza do Muzeum w Słupsku. Nigdy w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku nie był wystawiony w takiej formie jak to jest w Darłowie. Do tej pory skrupulatnie honorowane są decyzje komunistycznych władz i słynny Srebrny Ołtarz Darłowski, który przez ponad trzysta lat (1637-1945) pełnił swe funkcje sakralne oraz był najcenniejszym zabytkiem miasta. Ekspozycja Darłowskiego Srebrnego Ołtarza w gotyckim Zamku Książąt Zachodniopomorskich udowodniła, że ten zabytek powinien pozostać tu na stałe. Społeczeństwo Ziemi Darłowskiej o ile nie dałoby się odszukać zaginionych już dawno ufundowałoby 19 brakujących srebrnych plakiet. Sądzę, że nie trzeba udowadniać, gdyż jest to oczywiste, że zabytki powinny się znajdować tam gdzie były przez wieki.
Tymczasem Darłowski Srebrny Ołtarz, który przez 308 lat był w Darłowie i który skradziono w roku 1945 uległ rozproszeniu. Cząstkowymi jego właścicielami są trzy muzea, jedynie Muzeum Zamek Książąt Pomorskich. Mimo wielu różnych starań i obietnic niektórych Ministrów Kultury, którzy odwiedzali Darłowo do tej pory nic się nie zmieniło. Gdyby ten manierystyczny tryptyk wrócił do miejsca, dla którego był przeznaczony społeczeństwo Darłowa dawno by już pokryło koszty rekonstrukcji brakujących srebrnych płytek. Czy nikt ze stosownych władz w Warszawie nie rozumie tego zagadnienia? Oprócz Srebrnego Ołtarza poprzez nakazy darłowskie muzeum musiało przekazać wiele zabytków do innych muzeów. Chodzi tu o zbiory archeologiczne, księgozbiory, krucyfiks. Dlatego w imieniu społeczeństwa Królewskiego Miasta Darłowa będziemy się domagać od władz o podjęcie takich decyzji, aby Darłowski Srebrny Ołtarz został własnością Muzeum Zamku Książąt Pomorskich w Darłowie. Dla Darłowa ten ołtarz jest jak dla Krakowa Ołtarz Wita Stwosza.
Autor: Leszek Walkiewicz
Dodano: 2 sierpnia 2010 roku
Edytowano: 19 lutego 2020 roku